Jak pisałam doktorat z dzieckiem przy piersi
Doktorat to spory kawałek mojego życia. Na studia doktoranckie na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach poszłam jako świeżo upieczona mężatka, ale jeszcze bezdzietna. Ukończyłam je z niespełna dwuletnim dzieckiem, które już za mną biegało i całkiem nieźle potrafiło się komunikować. Czas pomiędzy był naprawdę owocny. […]