Rozwój mowy, drugi język, NovaKid

źródło: Pexels, Julia M. Cameron

W nabywaniu języka najważniejsza jest interakcja. Powtarzam to niemal za każdym razem, kiedy spotykam się z rodzicami czy specjalistami. Dziecko uczy się słów w kontekście, w rozmowie, w doświadczeniu. I to nie tylko chodzi o język ojczysty, z każdym kolejnym, który nabywa dziecko, jest podobnie. I właśnie dlatego tak bardzo odpowiada nam szkoła Novakid

PRZYGODA Z JĘZYKIEM OBCYM

Wpis jest efektem współpracy, ale naukę w tej szkole i tak byśmy rozpoczęli. Kuba, mój sześcioletni syn gdzieś zobaczył reklamę, przyszedł do mnie któregoś dnia i powiedział – chcę na angielski do Novakid. Zgodziłam się, bo po pierwsze wstępnie ustaliłam warunki współpracy (całkowity zbieg okoliczności), ale co najważniejsze ustaliłam ją w pełni świadomie przeglądając wcześniej ofertę tego typu szkół online. I tak nie przypuszczałam, że zaczniemy przygodę z nauką innego języka w tak ciekawy, w pełni angażujący dziecko sposób.

MOTYWACJA NAJWAŻNIEJSZA

Kuba ma dobranego nauczyciela, który przez 25 minut łączy się z nim przez platformę online na żywo. Nauczyciel mówi w języku angielskim. Też chętnie biorę udział w zajęciach, bo słuchanie w oryginale języka angielskiego jest dla moich uszu cudowną melodią. I już samo to sprawia, że Kuba na ten czas zostaje zanurzony w języku. Nie ma tu podpowiedzi typu : „say girl” – nie znoszę tego także w języku polskim. Dziecko jest motywowane do powtarzania, wprowadzane wyrazy są w kontekstach, są powtarzane, dzięki temu zdecydowanie łatwiej jest dziecku je zapamiętać i co najważniejsze – użyć je później w wybranych sytuacjach spontanicznie na przykład w trakcie zabawy lub rozwiązywania zadań domowych. A praca domowa bynajmniej nie przypomina tej szkolnej – również jest na platformie – są to gry i zabawy w dodatku także z możliwością połączenia się z innym graczem.

Proszę wybaczyć jakość, ale sama byłam tak zaabsorbowana, że lepszego nie udało mi się zrobić. To całkiem naturalne ujęcie

W zajęcia Kuba jest zaangażowany nie tylko przez to, że słucha, odpowiada, powtarza – współdzielimy ekran i na nim również za pomocą myszki rozwiązuje proste zadania. A przy okazji poznaje litery zdecydowanie chętniej niż ze mną.

 

KREATYWNOŚĆ

Jestem pełna podziwu dla kreatywności nauczyciela i w ogóle metodyki wprowadzania języka przez Novakid. Jako pedagog i terapeuta sama mnóstwo czerpie z zajęć – wykorzystane pomoce, sposób nauczania, sprawiają, że dziecko zaczyna po prostu doświadczać języka i tworzyć w umyśle językowy obraz świata po angielsku. Czy 25 minut to wystarczająco? Na taką lekcję zdecydowanie. Kuba dłużej nie dałby rady. To zresztą bardzo intensywny czas z dzieckiem w pełnym skupieniu i zaangażowaniu.

Bardzo odpowiada mi całe zaplecze organizacyjne – mam cały
czas kontakt z opiekunem, mogę sama ustalać częstotliwość zajęć i harmonogram.
Jest możliwość zmiany godziny. Powiadomienia dotyczące zajęć przychodzą na
telefon oraz na maila. Po każdym spotkaniu Kuba dostaje notatkę od nauczyciela
i wskazówki do pracy w domu.

Po tym jak opublikowałam po raz pierwszy lekcję Kuby,
dostałam od Was mnóstwo wiadomości dotyczących tej szkoły. Nim ją wybrałam, też
kierowałam się opiniami koleżanek, które już korzystały z takich zajęć. I
korzystają nieprzerwanie dłuższy czas. Prezentuję Wam coś, w co warto
zainwestować.

NAUKA DRUGIEGO JĘZYKA – TRENING MÓZGU

Kuba zaczyna w tym roku szkołę. Kiedy myślę o tym, jak zaplanować jego edukację w świecie, w którym jedyną stałą jest zmiana, to wiem, że muszę inwestować w umiejętności, które pomogą mu się odnaleźć w różnych sytuacjach i miejscach. Inwestycja w języki obce jest jedną z nich. Od września planuję go zapisać dodatkowo na zajęcia stacjonarne, ale Novakid potowarzyszy nam jeszcze długo, bo te lekcje po prostu się sprawdzają. Poza tym nie mogę pominąć faktu, że oprócz możliwości, jakie daje drugi język, to dodatkowo jego nauka jest rewelacyjnym treningiem dla naszego mózgu, a mózgu dzieci tym bardziej.

DWUJĘZYCZNOŚĆ. WĄTPLIWOŚCI I PYTANIA

A teraz spróbuję rozwiać najczęściej pojawiające się pytania w kontekście wprowadzania dziecku innego języka.

Nie ma dolnej granicy wprowadzania drugiego języka. Od
samego początku dziecko może wyrastać w środowisku dwujęzycznym lub
wielojęzycznym. Można wprowadzać wielojęzyczność zamierzoną. Co to jest: to
znaczy, że na przykład dziecko mieszka w Polsce, ma rodziców Polaków, ale oni
zaczynają do niego mówić w innym języku. Co do wielojęzyczności zamierzonej są
bardzo różne opinie. Warto poszukać sprawdzonych informacji i zastanowić się,
czy to metoda dla nas. My w domu nie wprowadzamy dwujęzyczności zamierzonej.
Kuba po prostu uczy się drugiego języka. Czasami w zabawie ja również mówię do
niego po angielsku. 

Pojawia się też mnóstwo pytań o drugi język w kontekście
nabywania mowy. Nauka drugiego języka lub wychowywanie w środowisku
dwujęzycznym albo wielojęzycznym nie powodują opóźnionego rozwoju mowy. Jeśli
dziecko ma opóźnienie w rozwoju mowy przyczyn należy szukać gdzieś indziej. To
normalne, że dzieci uczące się dwóch języków mogą początkowo używać ich
naprzemiennie, zdania mogą zawierać słownictwo w dwóch różnych językach, ale
zwykle bardzo szybko odpowiedni język wskakuje do właściwej szufladki. Niekiedy
jest to wręcz zadziwiające, że dziecko rozmawiające z tatą po angielsku nagle
przełącza się na ten język, a gdy wchodzi mama zaczyna mówić po polsku. 

BEZ PRESJI

Nie chcę byście czuli presję, że dziecko musi wszystko. Wybierajcie rozsądnie dodatkowe zajęcia. Stawiajcie na takie, które po prostu kiedyś będą procentować i które sprawiają Waszym dzieciakom przyjemność. Z Novakid nauka języka to po prostu zabawa po angielsku.

NIESPODZIANKA 60 zł mniej na zakup pierwszego pakietu zajęć KOD ANNA633003

Podobne wpisy


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Close

URLOP! Wysyłki realizujemy po 10 maja. Pozdrawiamy!