Siła dotyku. Głaskanie, masowanie wspomagają rozwój mózgu i odporność!
W chwili narodzin dziecko odbiera o wiele lepiej wrażenia dotykowe od wzrokowych, słuchowych czy smakowych. Bynajmniej nie oznacza to, że zmysł dotyku jest już w pełni ukształtowany. Dziecko uwielbia być przytulane, czuć bliskość opiekunów, ale minie jeszcze trochę czasu od momentu narodzin, nim zacznie rozpoznawać różne rodzaje dotyku.
Nie ma jednak wątpliwości, iż w pierwszych tygodniach życia dotyk ma bardzo ważne znaczenie dla dalszego rozwoju dziecka, jego umiejętności ruchowych, dla jego zdrowia (z powodu oddziaływania na układ odpornościowy) i samopoczucia.
Czucie dotyku to nie tylko wrażenia skórne, to także doznawanie bólu, temperatury i propriocepcja, czyli czucie pozycji oraz ruchów własnego ciała. Dzięki propriocepcji wiemy, że mamy uniesione nogi, która ręka się porusza a także czy zamykamy oczy.
W ciele człowieka bardzo wrażliwe na dotyk są koniuszki palców (na przykład u myszy są to wąsy).
(…) nasze pierwsze doświadczenia dotykowe określają zakres możliwej wrażliwości czuciowej. Odgrywają też zdumiewająco dużą rolę w ogólnym rozwoju mózgu. Elliot, 182)
Zmysł dotyku rozwija się jako pierwszy. Zarodek czuje, gdy coś dotyka jego warg i nosa już pięć i pół tygodnia po zapłodnieniu.W dwunastym tygodniu ciąży na dotyk reaguje cała powierzchnia ciała. Niewrażliwe pozostają tylko wierzch i powierzchnia główki aż do końca ciąży.
Wrażliwość na dotyk rozwija się od głowy po czubki palców. Usta są pierwszym najbardziej rozwiniętym rejonem wrażliwości na dotyk u niemowląt. W jednym z eksperymentów dowiedziono, że miesięczne dzieci są w stanie rozpoznać wzrokowo przedmiot, który wcześniej zbadały ustami.
Jak ważny jest dotyk dla rozwoju psychicznego, potwierdza eksperyment Harry’ego Harlowa z Uniwersytetu Wisconsin. Harlow badał charakter związku łączącego matkę z dzieckiem u pewnego gatunku małp – rezusów. Małpie niemowlęta wychowywał z dwiema „matkami zastępczymi”. Jedna na drucianym szkielecie miała wmontowaną butelkę z mlekiem, druga natomiast nie dawała jeść, ale pokryta była aksamitnym kocem. Małpki wolały przebywać z drugą imitacją matki-małpy, która pokryta była miękkim kocem. Do tej pierwszej chodziły tylko, gdy były głodne. Eksperyment udowodnił, że tym, co wiąże małpki z matką jest dotyk, a nie karmienie. Szereg innych eksperymentów potwierdza istotną rolę, jaką odgrywa dotyk w pierwszej fazie rozwoju właściwie wszystkich ssaków. Niektóre zwierzaki zaraz po porodzie są oblizywane przez swoje matki, to rodzaj naturalnego masażu, pozbawione tej pielęgnacji niektóre nawet zdychają.
Właściwe odżywianie, opieka medyczna nie są w stanie zrekompensować ciepła i odczuć płynących z dotyku, przytulania. Potwierdza to badanie m.in. psychologa Rene Spitza. Porównywał dwie grupy niemowląt – jedna grupa to dzieci wychowywane w sierocińcu, który był uznany za wzorowy, ale maluchy pozbawione były tam opieki rodziców, druga grupa dzieci wychowywana była w przywięziennych żłobkach ze swoimi matkami. Lepszy rozwój obserwowano u dzieci z drugiej grupy.
W większości szpitali praktykuje się masaże wykonywane na wcześniakach. Badania dowodzą, że masowane wcześniaki lepiej się rozwijają i są bardziej odporne. Zbawienny wpływ masażu zauważa się również u dzieci starszych z różnymi schorzeniami. Dzieci, które są codziennie masowane, odczuwają mniejszy niepokój, stres, lepiej śpią i są bardziej uważne.
Z wszystkich badań wynika jeden wniosek: dzieci rozkwitają dzięki dotykaniu i kontaktom fizycznym z dorosłymi, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia. (…) Ważny jest czas poświęcony na dotykanie dziecka bez względu na to, czy jest to noszenie, masowanie, głaskanie, huśtanie czy pieszczoty. (Elliot: 202)
Jeden z eksperymentów dowodzi, że noworodki, które podczas prezentowania nowego zapachu były głaskane przez matki, łatwiej go później rozpoznawały.
W wielu kulturach dzieci są cały czas przy opiekunach. Nosi się je w chustach, a w niektórych plemionach indiańskich dzieci są w różny sposób noszone przez dorosłych aż do pierwszego roku życia, a śpią wtulone w matkę. Potrzeba bliskości dziecka i matki uwarunkowana jest także rozwojem filogenetycznym, choć bliskość z matką nie jest już ich warunkiem przeżycia. Niemowlęta są niemal stworzone do noszenia. Bardzo szybko uczą się przywierać do osoby, już 2-3 miesięczne dzieci ruchami nóg i ciała pomagają w ustabilizowaniu noszenia. Wśród ludów, gdzie maluszki są noszone, rzadziej zdarza się dysplazja stawu biodrowego. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by cały dzień nosić dziecko, ale trzeba znaleźć jakiś złoty środek pomiędzy obowiązkami, które po prostu należy wykonać a naturalną potrzebą naszego malucha do tego, by być blisko. Pomocna w rozwiązaniu może okazać się na przykład chusta.
Kilka faktów
- Dopiero ok. półtoraroczne dzieci będą potrafiły rączkami rozróżnić podobne kształtem przedmioty. Co ciekawe lepiej to robią lewą rączką.
- Na dotyk bardziej wrażliwe są dziewczynki.
- Noworodki odczuwają ból. Świadomość tego faktu nie zawsze była tak oczywista. Wrażliwość na ból wzrasta w pierwszych dniach życia dziecka i jest zmienna. Noworodek silniej odczuwa ból gdy jest pobudzony, głodny lub zmęczony.
- Temperatura. Już jednodniowe noworodki potrafią rozróżnić bodźce zimne od ciepłych. Kiedy noworodkowi jest zimno wybudza się, częściej się rusza, by się rozgrzać. Noworodki nie potrafią jednak regulować temperatury ciała, dlatego lepiej nie narażać ich na częste zmiany temperatury.
Bibliografia:
1. Elliot L., Co tam się dzieje. Jak rozwija się mózg i umysł dziecka w pierwszych pięciu latach życia, tłum. Jankowski A., Media Rodzina, 2010
Renz-Polster H., Zrozumieć dzieci. Jak kształtuje nasze dzieci ewolucja, tłum. Kurkiewicz-Laskowska J., Media Rodzina, Poznań 2012
Sunderland M., Mądrzy rodzice, tłum. Wyszogrodzka-Gaik, Świat Książki, Warszawa 2012